O rycerzach i damach w Osinach

Konkurs historyczny Pingwin

26 listopada dziewięciu uczniów naszej szkoły uczestniczyło w Ogólnopolskim Konkursie Historycznym Pingwin.Teraz czekamy na wyniki, które pojawią się w styczniu.

Pszczyna wzięta pod lupę

Podczas zajęć uczniowie wykonali  prezentacje multimedialne dotyczące Pszczyny i jej zabytków. Efekty naszej pracy zostaną wysłane do naszych kolegów z Benic.

Andrzejki czy katarzynki?

W ubiegłym tygodniu podczas zajęć świetlicowych uczniowie poznali dawne wróżby andrzejkowe. Dowiedzieli się o dawnej śląskiej tradycji - o  katarzynkach. Uczniowie wykonywali andrzejkowe serduszka, sprawdzali czy spełni się ich marzenie -wrzucając do pojemnika monety. Wcześniej czekała na nich wróżba, która pokazała uczniom co ich czeka w przyszłości - pod kubeczkami ukryły się różne przedmioty - klucz, pierścionek, moneta, samochodzik, cukier. Większości z nas przypadł cukier, który oznacza, że czeka nas szczęśliwe życie. W sumie spędziliśmy mile i sympatycznie czas:)

Kiszenie kapusty

Dziś ostatni dzień listopada. Dawniej mówiono w domach, że to ostatni dzień, kiedy można ukisić kapustę. Podczas wczorajszych zajęć świetlicowych uczniowie dowiedzieli się jakie czynności trzeba wykonać, aby uzyskać kiszoną kapustę...oj mnóstwo pracy...;)

 

       

Na cysterskim szlaku

Klasztor w Rudach Wielkich był tematem pracy Sandry z klasy V, która wzięła udział w Ogólnopolskim Konkursie Plastyczno - Fotograficznym i zajęła III miejsce:)

Warsztaty w Górnośląskim Parku Etnograficznym w Chorzowie

W słoneczny poniedziałek, 13 października, grupa uczniów z klas II i III, odwiedziła Górnośląski Park Etnograficzny w Chorzowie. Uczniowie wzięli udział w warsztatach "Marysia i Janek zapraszają na wieś". Uczniowie dowiedzieli się co jadły, w co się bawiły i gdzie spały dzieci na dawnej wsi. Odwiedzili dawną szkołę, gdzie cofnął się czas. Na chwilę wszyscy przenieśli się 150 lat wstecz, pisali rysikami na tabliczkach, oglądali stare pomoce naukowe, a niektórych dosięgła "dyscyplina" i musieli klęczeć na grochu. Mimo tego, że zadzwonił dzwonek, uczniowie stwierdzili, że chcieliby chodzić do takiej szkoły. (nauczycielom też bardzo sie spodobało:) Potem były już tylko dawne zabawy m.in. "Raz, dwa, trzy baba jaga patrzy". Ostatnie chwile wycieczki i jesiennego słońca upłynęły uczniom na zbieraniu kasztanów i gonitwach po urokliwych zakątkach chorzowskiego skansenu.

Klub Przyjaciół Kubusia Puchatka - matematyczne kamienie

W ubiegły piątek nasze świetliczki zmierzyli się z matematycznymi kamieniami w stumilowym lesie. W całej świetlicy można było znaleźć kolorowe karteczki - kamienie z działaniami matematycznymi. Uczniowie musieli rozwiązać szyfr (na odwrocie kartek znajdowały się literki, uporządkowanie wyników działań od najmniejszej do największej umożliwiało odczytanie hasła - STUMILOWY LAS). Następnie uczniowie odczytali fragmenty przygód Kubusia - tym razem dotyczyły niebieskiego balonika, dzięki któremu miś miał wspiąć się na drzewo. Każdy z uczniów na własnym baloniku musiał narysować przyjaciela Kubusia Puchatka:)

Klub Przyjaciół Kubusia Puchatka

Kto nie kocha misia Puchatka? No kto? Kochają go wszyscy. Może dlatego, że jest sympatyczny, przyjacielski a jednocześnie zwyczajny, ma gorsze i lepsze dni...jak my:) Na pierwszych zajęciach czytaliśmy fragmenty książki o Kubusiu Puchatku, rozwiązywaliśmy kubusiowe zagadki. Bo Kubuś uczy nas i wychowuje:)

Nowy rok - nowe wyzwania:)

W nowym roku szkolnym postanowiłam ponownie na zajęciach świetlicowych wprowadzić elementy edukacji regionalnej... Jednocześnie poznajemy historię i legendy Górnego Śląska oraz Wielkopolski. Nasza szkoła nawiązała współpracę ze szkoła podstawową w Benicach, z którą będziemy korespondować. Pierwsze listy zostały już napisane. Jutro zostaną wysłane i powędrują pod Krotoszyn:) 

A to nasza grupa z pierwszego spotkania (już się powiększyła o kilka osób;)

POZDRAWIAMY BENICE:)

Cetrum Edukacji Regionalnej - Osiny

26 czerwca chętni uczniowie klasy IV i V uczestniczyli w zajęciach w Centrum Edukacji Regionalnej w Żorach - Osinach. I choć o edukacji mowa…my wcale się nie uczyliśmy…a właściwie uczyliśmy się, nie wiedząc, że się uczymy. Po prostu… dobrze się bawiliśmy!
Nasze zajęcia poświęcone były Nocy Świętojańskiej. Po krótkim wprowadzeniu czekały na nas same niespodzianki. Dziewczyny rzucały do rzeki wianki, chłopcy zaś wędkami łowili dla dziewczyn kwiatki (w tajemnicy mogę powiedzieć, że kilka kwiatków trafiło do Pani Dyrektor i do mnie). Później chłopcy skakali przez przygotowane ognisko, a dziewczyny rzucały wianki do swoich kolegów. Według zwyczaju: kto złapie wianek, ten zostanie wybrankiem serca dziewczyny, do której on należał. Następnie mieliśmy przerwę. Uczniowie mogli wówczas zjeść chleb ze smalcem i napić się herbaty. Później czekały na nas zajęcia teatralne. Na koniec uczniowie otrzymali książeczki „Bajtel” – z krzyżówkami i łamigłówkami o Nocy Świętojańskiej.
Wyjazd można chyba zaliczyć do udanych. Uczniowie chcą w przyszłym roku szkolnym jeszcze raz wziąć udział w zajęciach i w dodatku ponownie ze swoimi rówieśnikami z drugiej szkoły, z którą wybraliśmy się do Osin.

Noc świętojańska już niedługo:)

Noc Świętojańska już za niedługo. My jednak postanowiliśmy już w maju zapoznać się z tą tradycją, ponieważ za dwa tygodnie czeka nas wyjazd i zakończeniu roku szkolnego. Co robiliśmy? Wyszukiwaliśmy informacji (znajdowały się na kolorowych kartkach porozwieszanych po całej świetlicy) dotyczących Nocy Świętojańskiej a następnie w małych grupkach rozwiązywaliśmy ćwiczenia. Wygrywała grupa, która jako pierwsza prawidłowo dotarła do kwiatu paproci.

Moim Uczniom najbardziej spodobało się stanowisko, w którym musieli rozpoznać (za pomocą smaku lub węchu) zioła, z których dawniej wyplatano podczas sobótki wianki. Na koniec zaś poznawaliśmy technikę frottage i wykonywaliśmy tą techniką liście (z paproci były zbyt trudne do odbicia więc wykorzystaliśmy z innych roślin). 

Oto przykładowych kilka prac:

15 maja reprezentanci naszej szkoły wzięli  udział w IV Międzyszkolnym Konkursie Wiedzy o Pszczynie "Pszczyna od kuchni". Na początku wszystkie drużyny musiały zaprezentować krótką scenkę dotyczącą śląskiego dania, a następnie czekały na nich zadania (zaznaczenie na mapie pszczyńskich restauracji, rozpoznanie śląskich potraw, pytania związane z historią Wieży Wodnej). Największy problem stanowiło jednak zadania, gdzie dziewczyny musiały sobie poradzić z przetłumaczeniem słów ze śląskiego na polski i odwrotnie. Np. czym jest smażonka? Jak po śląsku mówi się na migdały? Naszą szkołę reprezentowali: Zuzia Piech, Zosia Pławecka oraz Paweł Pudełko:)

A ja apeluję do wszystkich: godejmy w doma do naszych bajtli po naszymu:)